leworęczny
leworęczny
Leworęczny Leworęczny
265
BLOG

Jak to jest z wyrastaniem z Korwina ?

Leworęczny Leworęczny Polityka Obserwuj notkę 0

   Czytałem, czytałem, dużo czytałem. Przez lat dwadzieścia to do mnie nie docierało. Nie rozumiałem ? Skądże. Miałem na to wywalone. Żeby pokochać wolność trzeba ją najpierw zrozumieć.

    Przez lata powojenne, czasy komunizmu uczono naszych rodziców pewnych modelowych zachowań. Wszyscy ciosani jak jeden mąż, każdy ma uczyć się tego samego, stać w tej samej kolejce po luksusowe dobra tj. szampon do włosów, kochać partię i przyjaciół ze wschodu. To czego zostali nauczeni rodzice, przekazywali potem nam, swoim dzieciom. Uczono nas że mamy się nie wychylać, najlepiej załapać się z polecenia do jakieś pracy w dużym przedsiębiorstwie i za zarobione marne pieniądze, jak tylko Bóg da, jeździć na wakacje. Wchodząc w dorosłe życie, tak naprawdę niewiele wiemy o nim. Żyjemy chwilą.

   Czy byłem socjalistą ? Ależ oczywiście. Takim na nieświadomce. Słuchałem radia przed snem, telewizji do śniadania i przytakiwałem tym z "prawa" co to Maryję w klapie noszą. Z perspektywy czasu wiem, że tak naprawdę mało z tego rozumiałem. Mam jednak szczęście być urodzonym w dobrym roczniku, takim co to już whiskey trzeba bardzo szanować, takim co czerwonych nie lubią jak psów. Mamy mocny kręgosłup.

  Zrozumiałem kilka lat temu, że jedyną wartością, którą mogą mi zabrać jest wolność, a że jest ona dla mnie bardzo ważna, zacząłem o nią walczyć. Poznałem na swojej drodze wielu bojowników o wolność. Dzieliłem ich zawsze na cztery typy. Pierwszy z nich to elita. Tacy co to już zęby na 2-osobowych manifestacjach pozjadali, nikogo do swoich poglądów nie przekonali i zawsze lubią podkreślać fakt znajomości z JKM od lat. Następni to działacze. Osoby bardzo tłamszone w tym środowisku. Robiący świetną pracę na dole ale zawsze dostający po uszach z góry. Trzecia grupa to kuce. Najliczniejsza grupa zwolenników JKM. Najlepsi przepoczwarzali się w działaczy, większość po kolejnych zmianach partii wykruszała się. Nadal z ogromną sympatią do Korwina, zakładali rodziny, płodzili dzieci, zapisywali się do związków na kopalni i pobierali trzynastki, czternastki i takie tam barbórki. Stwierdzali po czasie że system nie jest taki zły, że przecież mają na kredyt mieszkanie i auto. Krytykowanie rządzących może tylko drastycznie zmienić ich sytuację rodzinną, wiec nadal przy ogromnej sympatii do JKM uważają, że miesiąc debaty nt. trybunału konstytucyjnego to mało.

  Czwarta grupa to liderzy partii. Śmieszkują albo udają liderów. Na górze jesteś w stanie cokolwiek załatwić tylko z działaczem, a takich tam mało. Partie wolnościowe nadal nie nauczyły się zatrudniać fachowców do poprawy ich pozycji w kraju. Bałagan organizacyjny kojarzy mi się z sytuacją w której zatrudnia się historyka do zarządania LOTem. Jeżeli nawet spółką finansową zarządza historyk, to żeby nie sparzyć sobie dupy, w zarządzie czy radzie nadzworczej ma również ekonomistę, prawnika i branżowca. Do działania a nie wyglądania w mediach.

   No i przechodząc do sedna sprawy. Dlaczego wyrastają ? Pierwsza przyczyna to życie dorosłe które przychodzi szybko i weryfikuje ich czas na działanie lub kucowanie i śmieszkowanie w internetach. Wystarczy mieć poza 12 godzinną pracą jedną miłość jak np. wędkarstwo i już nie masz czasu na nic poza pisaniem "Janusz Krul na NSDAP". Druga przyczyną jest olewanie kuców działaczy. Tych którzy angażują się na maksa, którzy szli z falą , osiągneli blisko 8% wyniki w skali kraju. Fantastyczne, oczytane, mądre dzieciaki, które nie siedziały w necie. Bez doświadczenia organizowali wszystko, uczyli się polityki, uczyli się wspólnego działania. Osiągneli sukces i ich idol ich zawiódł. Znam takich co go teraz za to nienawidzą, kuców wpatrzonych rok temu w niego jak w obrazek. Czy słusznie? Historia ocenii.

P.S. Hitler

Pozdrawiam Was,

Leworęczny

 

 

 

 

 

Leworęczny
O mnie Leworęczny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka